Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi makalu8 z miasteczka Bytom. Mam przejechane 93005.49 kilometrów w tym 23268.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.95 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
GPSies - Tracks of Makalu8 Follow me on Strava free counters

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy makalu8.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>100 km

Dystans całkowity:16886.30 km (w terenie 3163.00 km; 18.73%)
Czas w ruchu:797:03
Średnia prędkość:21.19 km/h
Maks. tętno maksymalne:176 (107 %)
Maks. tętno średnie:149 (90 %)
Liczba aktywności:135
Średnio na aktywność:125.08 km i 5h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
132.60 km 31.20 km teren
06:53 h 19.26 km/h:
Rower:GIANT

Klasztor w Rudach

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Znowu nabiłem więcej kilometrów niż planowałem. Nie był bym sobą, gdybym przynajmniej raz nie pomylił drogi. Tym razem nieplanowana była kopalnia "Szczygłowice" oraz przejazd przez Gliwice. Kolejny raz przekonałem się, że znakowanie tras rowerowych w terenie pozostawia wiele do życzenia :-).
Po drodze inne spojrzenie na szyb "Franciszek".
Szyb Franciszek z innej strony © makalu8


i inny zawsze omijany zabytek.
Zabrze kościół. Św. Jadwigi © makalu8


Jeszcze jeden drewniany kosciół.
Żernica © makalu8


Następny kościół był w Wilczy, ale pałąc jest ciekawszy. Chociaż zrujnowany.
Pałac w Wilczy © makalu8


Pierwszy napotkany budynek w Rudach.
Ładny domek w Rudach © makalu8


Dąb "Cysters" w Rudach. Gruby :) © makalu8


Rudy Pałąc Biskupi © makalu8


Kosciół, dla odmiany nie od frontu.
Rudy kościół © makalu8


Stary szpital w Rudach © makalu8


Szkoda, że kolejka nie ma w rozkładzie połączenia z Bytomiem.
Rudy wąsk. © makalu8


Rudy stacja wąskotorówki © makalu8



Kategoria wokół domu, >100 km


Dane wyjazdu:
140.30 km 17.60 km teren
06:49 h 20.58 km/h:
Rower:GIANT

Góra Św. Anny

Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 30.07.2011 | Komentarze 0



Wycieczka mniej więcej zaplanowana, tylko nigdy nie wiadomo czy pogoda dopisze.
Rano nie padało, ale było pochmurno. Jechałem w wyznaczonym kierunku z myślą, że w każdej chwili deszcz może mnie zawrócić z drogi. Dlatego zahaczyłem o Świętoszowice i Ziemięcice, żeby zobaczyć czego jeszcze nie widziałem. Czyli "dwór" w Świętoszowicach oraz leśniczówkę i ruiny kościoła w Ziemięcicach. Nie obyło się bez pomyłki kierunków i trochę nadłożyłem. Jak się okazało nie ostatni raz :)


Dwór w Świętoszowicach © makalu8


Leśniczówka w Ziemięcicach © makalu8


Ruiny kościoła w Ziemięcicach © makalu8


Dalej nad zalew Czechowice. Przed wjazdem na most znak "zakaz ruchu wszelkich pojazdów" poszerzono o tablicę "zakaz wstępu". Jako praworządny obywatel pojechałem zgodnie z przepisami. W Czechowicach następny objazd, przebudowa kanalizacji. Prawdopodobnie rowerem dało się przejechać, ale pojechałem zgodnie ze znakami objazdu.
Potem zgodnie z planem, nad zalew Dzierżno i do Taciszowa, gdzie zrobiłem przerwę na posiłek regeneracyjny


Taciszów - stacja zagubiona w lesie © makalu8


Za stacją kolejową miałem zamiar jechać żółtym pieszym szlakiem do Rudna, ale zdecydowałem się jeszcze raz nadłożyć drogi o pojechać asfaltem przez Kleszczów.
Potem Rudziniec i Niezdrowice, gdzie przekroczyłem granice województwa Śląskiego.


Granica województw w Niezdrowicach © makalu8


W Sławięcicach obejrzałem tylko śluzę, a zwiedzanie parku zostawiłem sobie na inną okazję. Niestety przerwy na zrobienie zdjęcia zabierają sporo czasu, a ja chciałem zdążyć na pociąg do Strzelec.

Śluza w Sławięcicach © makalu8


Dlatego też odpuściłem sobie fotografowanie niezliczonej ilości kapliczek :)
i kręciłem aż na samą górę (pierwszy raz w tym dniu się spociłem).


Góra Św. Anny - coś jakby rynek © makalu8


Wyżej można już było tylko po schodach.

Schody do nieba © makalu8


Mój rower pod pomnikiem na Górze Św. Anny © makalu8


W drodze powrotnej też trochę nadłożyłem. Mogłem jechać przez Porębę, ale wolałem główne drogi. Od Zalesia do Strzelec, jest wyremontowana droga z gładkim asfaltem i szerokim poboczem. Przy małym ruchu, wymarzona dla rowerów.

Ruiny zamku w Strzelcach Opolskich © makalu8


Na dworcu byłem 20 min. przed odjazdem pociągu.
Dworzec kolejowy w Strzelcach Opolskich © makalu8


Ze Strzelec Opolskich pociągiem do Gliwic. Z Gliwic rowerem przez Żerniki, Szałszę, Mikulczyce do domu.
Kategoria >100 km, opolskie


Dane wyjazdu:
159.00 km 36.00 km teren
08:05 h 19.67 km/h:
Rower:GIANT

Na grila

Środa, 6 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 0

Miało być ok.130 km i bocznymi drogami. Niestety, plan sprawdził się tylko do Ligoty Woźnickiej, dalej jazda z niezbyt dokładną mapą była trudna.
Stara szkoła w Bibieli © makalu8


Leśniczówka © makalu8


Woźniki rynek © makalu8


resztki mechanizmu młyna -Kamieńskie Młyny © makalu8


Polne drogi okazały się trudno przejezdne.
Droga do Starczy © makalu8


Za Blachownią uciekłem z głównej drogi skręcając do wsi Cisie. Na tym odcinku nadłożyłem najwięcej km, ale przynajmniej bez samochodów.
Cisie -pomnik © makalu8


W Kłobucku zrobiłem dłuższą przerwę na jakiś posiłek regeneracyjny.
Kłobuck © makalu8


Z Kłobucka do Mokrej.

Mokra © makalu8

Mokra © makalu8

Mokra © makalu8


Zawady wieża wodna © makalu8


Zawady pmiątkowy kamień © makalu8


Raciszyn © makalu8


Działoszyn -młyn © makalu8


Działoszyn rynek © makalu8





Kategoria >100 km, łódzkie


Dane wyjazdu:
103.60 km 36.00 km teren
05:36 h 18.50 km/h:
Rower:GIANT

Pławniowice

Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 03.05.2011 | Komentarze 3

1 majowy wyjazd "planowałem" ;) od jakiegoś czasu. Początkowo miały to być Rudy Raciborskie. Niestety poranek nie nastrajał do wyjazdu, chłodno i pochmurno. Wyjechałem po 11 z myślą, że zaraz zmoknę i wrócę.
Obrałem kierunek na zachód. Pogoda zaczęła się poprawiać, więc narodził się pomysł na pałac w Pławniowicach. Początkowo znanymi ścieżkami do śluzy w Łabędach, przez Mikulczyce (gdzie w końcu wjechałem na "punkt widokowy" na hałdzie).
Kopalnia Mikulczyce © makalu8

Most w Mikulczycach © makalu8


Potem do Czekanowa. Miałem nadzieję na obejrzenie pałacu w dobrym stanie. Pałac niestety wygląda marnie, został zamieniony na mieszkania i z jego świetności zostały tylko drzwi wejściowe i tarcze herbowe nad wejściem. Nawet nie zrobiłem zdjęcia, bo nie chciałem być posądzony o wścibstwo. Dalej miało być prosto nad zalew Czechowice, ale ze względu na budowę autostrady, pojechałem asfaltem przez Szałszę.
Kapliczka w Łabędach © makalu8

Z Łabęd planowałem dojechać do Pławniowic czerwonym szlakiem, ale oznaczenia w terenie są marne. Trochę pobłądziłem i zajęło mi to więcej czasu niż myślałem.
W Pławniowicach zwiedziłem park, obejrzałem budynek poczty, spichlerz i stodoły.
Pławniowice © makalu8

Wozownia w Pławniowicach © makalu8

Wozownia w Pławniowicach © makalu8


Spichlerz w Pławniowicach © makalu8


Droga powrotna dla odmiany czarnym szlakiem przez Pyskowice, częściowo pokrywa się z zieloną trasą rowerową, ale oznaczenia marne (a może ja jestem taki nieuważny). Wyjeżdżam na drogę nr 40, czego nie planowałem. Na szczęście ruch niewielki.
Stacja Pyskowice © makalu8


Od Pyskowic drogi znowu znajome.
Moja uwagę zwraca jedynie, mały budyneczek zarośnięty drzewami. Robię zdjęcie.
Po powrocie znajduje informację, że to żydowski dom pogrzebowy.
Żydowski dom pogrzebowy w Pyskowicach © makalu8

Jeszcze tylko przystanek nad stawem przy os. Młodego Górnika i do domu.

Staw przy Os. Młodego Górnika w Zabrzu © makalu8


Wyremontowany mostek wąskotorówki :) © makalu8


Ciekawe, czy było uroczyste otwarcie :)

Kategoria >100 km, wokół domu


Dane wyjazdu:
105.50 km 60.00 km teren
05:40 h 18.62 km/h:
Rower:GIANT

Woźniki

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 0

Miało być jak najwięcej przez las i było.
Na początku wyszła mi pętla na rozgrzewkę, bo na Celnej zauważyłem, że nie mam plecaka z aparatem i prowiantem.
Potem już zgodnie z planem.
Przez Suchą Górę, zalew Chechło, Żyglin i przez lasy w stronę Bibieli.

Doły Piekarskie © makalu8


Przeprawa przez Małą Panew, na mapie zaznaczone jako "Garbaty most".
Garbaty Most © makalu8


W lesie wszystkie drogi są do siebie podobne, niektóre odcinki bardzo piaszczyste, ale większość utwardzona.
Las Bibiela © makalu8


"Na rozstajach dróg..." © makalu8


Pierwsze zabudowania w Woźnikach, to drewniany kościół z cmentarzem, na którym znajduje się grób Józefa Lompy.
Kościół w Woźnikach © makalu8


Ładnie odnowiony rynek...
Woźniki-Ratusz © makalu8


i ruiny folwarku z pięknym kominem.

Woźniki-stary komin © makalu8


Nie mogłem ominąć punktu widokowego na Coglowej Górze, tym bardziej, że podjazd nie okazał sie wymagający.

Kapliczka na Coglowej Górze © makalu8

Wieża na Coglowej Górze © makalu8


Dla zainteresowanych zwiedzaniem :)

Regulamin wieży na Coglowej Górze © makalu8


Droga powrotna nie do końca zgodna z planem. Za bardzo trzymałem się zielonego szlaku i przegapiłem zjazd w kierunku Bibieli.
A1 niedaleko Woźnik © makalu8


W Suchej Górze jeszcze zdjęcie kapliczki, bo jakoś nigdy nie było czasu :)
kapliczka w Suchej Górze © makalu8


Powrót przez Miechowice, żeby było jeszcze trochę lasu.
Dzięki roztargnieniu na starcie, zrobiłem swoją pierwszą setkę.

Kategoria >100 km